nie żyje

elit wiesz ty piszesz jeszcze ciekawsze :D Mozemy sie zalozyc ze thermal ma inny sklad chemiczny niz eca, owszem efke maja obydwa ale nie sama efka czlowiek zyje

/SFD/2022/7/25/31ddee0ea6274ae3b7c4173884ca8b71.jpg To pytanie ma tyle samo odpowiedzi co ludzi, których się zapyta. Oczywiście część odpowiedzi się pokryje bo jednak w tygodniu nie mamy możliwości zrobić nieograniczonej ilości treningów. Podobnie jest z naszym zaawansowaniem. Osoby początkujące nie potrzebują więcej niż 3 treningów w tygodniu, [...]

Myślę że to sprawa bardzo indywidualne. Mi im cieplej im mniej tlenu tym lepiej:) Kiedyś uprawiałem kolarstwo i najlepiej mi się jeździło w temperaturach 30 i więcej stopni w cienu. Ogólnie jestem zmarźluchem więc praktycznie cały rok ćwiczę w "folii", czyli na dwa rashe, idzie jeszcze jakiś dres lub bluza do biegania. Dopiero w ostatnich dniach [...]

Z chłopakami z magazyny dobrze żyję, to i mam pewność że przywożą to co należy. Poza tym badania białek były całkiem nie dawno, na których to tle hi-tec wypada całkiem korzystnie.

Jak wyżej, nie panikuj raczej nie ma opcji byś złapać to ścierwo przez picie z tej samej butelki bo ono bez nosiciela w środowisku żyje ~2 sekund ( nie pamietam dokładnie chyba nawet krócej, poszukaj sobie w google to nie boli).

Ej, koleś ma 16 lat, w tym wieku nie musi nic wiedzieć o suplementach. 1) Białko czy kreatyna? Ktore bardziej sie oplaca jesli mialbym wybierac :)Białko czy kreatyna, oto jest pytanie %-) A odpowiedź nie jest wcale oczywista. Jeżeli ma się dietę dopiętą, to kreatyna. A jak się żyje na kanapeczkach, to jedzenie w proszku (czyli odżywki: gajnery, [...]

do lekarza nie chce mi sie isc, nigdy nie chodzielm z takimi rzeczami do lekarza :P jakas masc ( najczesciej bengay ) i jakos sie zyje :D to mnie boli tylko jak chcem wyprostowac reke a tak to nie czuje nic. szkoda treningu

"Lepiej niech gnije w wiezieniu i niech ma swiadomosc ze dlugo tam posiedzi lub nawet cale zycie." tym to wogóle żeś doyebał. Tak niech sobie siedzi za NASZE PIENIĄDZE w ciepłym więzieniu i żyje }:-( nie zdajesz sobie chyba sprawy ile kasy idzie rocznie na utrzymanie takich ścierw. "To jest dopiera kara. Kara psychiczna, jedna z najgorszych." [...]

Chyba ze Ty mi radio zaj**ales na imprezie, teraz wiem kto zaj**al%-) Makaveli - jaki antyk, 40letnia nowka nie smigana, wiesz na emigracji ciezko sie zyje, na plazme mnie nie stac, dopiero zaaplikowalem o pozyczke%-) Zmieniony przez - kult w dniu 2012-06-24 17:22:38

Nie tylko serkiem człowiek żyje... :)

Znaczy co? Jeszcze ci nic nie poszło i myślisz że pójdzie za 2 dni? Mądry pracuje żeby żyć, głupi żyje żeby pracować.

Jak nie mierzysz to skąd będziesz wiedział czy ci poszło? Coś kręcisz:) Mądry pracuje żeby żyć, głupi żyje żeby pracować.

Myć włosy też nią można. Chodzi o to że wstrzuknięta nie rozkłada się w sokach trawiennych i omija wątrobę która też ją rozłozy. Wszystko co wstrzykiwane dostaje się bezpośrednio do krwiobiegu. Mądry pracuje żeby żyć, głupi żyje żeby pracować.

Ja tam nie raz dostalem konkretne bomby w morde, czolo czy klate, ale zyje, wiec nie masz sie co bac zdr.

Ja wczoraj wieczorem jadłem pierś zrobioną w niedzielę i jakoś żyje, więc spokojnie wcinaj jak nie wygląda podejrzanie, zimne zbyt dobre to nie bedzie.

Ziki Mój trener wytrzymał ponad dwadzieścia pare lat i jakoś żyje a teraz kretke bierze tylko raz/dwa do roku poza tym zadnych innych odżywek czy supli i co roku bije własne rekordy Polski weteranów ------------------------------ *Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*

no fakt ale raz sie żyje a też biorę glucosamine z olimpa na odnowe stawów ale jak narazie nie narzekam żeby mnie coś bolało w stawach

ja wbilem 3 butle tego i na moje to roznica byla zablkowany po cyklu bylem a na tym ulga byla tez sie schizowalem na poczatku czy bic czy nie ale ryzyk fizyk zyje i jest ok. kazdy ma swoje zdanie ja mam na temat tego srodka opinie dobra znajomi brali z tego tescia i tez chwalili. piwnica ale jest ok

Identycznie jak ja na pewno by mi się nie chciało trzeba wyrobić sobie nawyk i tyle. "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Żyje się z tym normalnie, jak masz atak akurat,to trzeba brać leki,czasem krócej,czasem dłużej. Niektórzy narzekają na zaparcia,niektórzy na biegunki,niektórzy na wzdęcia,niektórzy na wszystko na raz. Ja np. muszę w razie zaostrzenia objawów jechać do szpitala sprawdzić,czy to czasem nie wyrostek,bo za każdym razem w takim miejscu mnie łapie. [...]